TEST: PORSCHE 911 CARRERA 4S - ZNACZNIE WIęCEJ NIż TYLKO SPORTOWE COUPE

Użytkownicy Porsche 911 wśród wielu zalet modelu często wskazują jego wszechstronność i zaskakującą użyteczność na co dzień. Postanowiłem sprawdzić to na własnej skórze, zabierając pięknie skonfigurowaną Carrerę 4S w dłuższą trasę na północ.

Już za moment na rynek trafi kolejna odsłona kultowego porsche o oznaczeniu kodowym 992.2. Mocno zmodernizowana i po raz pierwszy w historii zasilana hybrydowym napędem. Czy będzie lepsza od obecnego wydania? Inżynierowie z Zuffenhausen z pewnością nie zawiodą, choć po teście schodzącego wydania wiem, że poprzeczka wisi ekstremalnie wysoko.

Zobacz także:

Porsche pokazało pierwsze hybrydowe 911. Ma więcej mocy i… większy silnik

992 jest z nami od pięciu lat, a wciąż dowozi na każdym polu. Jest zaskakująco dobre także w aspektach, w których (jako auto sportowe) wcale nie musi błyszczeć. Właśnie tym kwestiom miałem okazję przyjrzeć się w dłuższej trasie z Warszawy do Gdańska i z powrotem.

Przyjazne jak porsche

911 Carrera 4S to stuprocentowo sportowe coupe. Zajęcie miejsca w kabinie wymaga więc nieco wysiłku - im bardziej wysportowany (lub młodszy) jesteś, tym lepiej sobie poradzisz. Potem jest jednak tylko łatwiej. Wnętrze stanowi bowiem wzór ergonomii i wspaniałą mieszankę nowoczesności z klasyką.

Współczesnym, w pełni konfigurowalnym ekranom na bokach zestawu wskaźników towarzyszy analogowy obrotomierz, a główny wyświetlacz multimediów zgrabnie wkomponowano w kokpit. Korzystanie z cyfrowych rozwiązań jest bardzo przyjemne, gdyż wszystko działa płynnie i zachwyca jakością obrazu. W razie co jednak wciąż mamy do dyspozycji masę fizycznych przycisków - zarówno na kierownicy, jak i konsoli środkowej.

Wszystko to wykończono topowymi materiałami i zmontowano tak solidnie, jak tylko się da, co w połączeniu ze świetnie trzymającymi i jednocześnie bardzo wygodnymi fotelami czyni z kabiny 911 wyjątkowo przyjemne miejsce.

Swoją drogą, dożyliśmy ciekawych czasów, w których to kokpit ekstremalnego sportowca jest bardziej tradycyjny i przyjazny kierowcy niż wnętrze przeciętnego kompaktu.

Ciasno? To zależy

Kabina 911 (992) zaskakuje przestronnością, choć oczywiście tylko z przodu. Nawet bardzo wysokie osoby nie będą narzekać na brak miejsca. Za to tylna kanapa istnieje wyłącznie teoretycznie. Co prawda znajdziecie tam nawet zaczepy isofix, ale wciśnięcie fotelika będzie graniczyć z cudem.

Bagażnik też nie zachwyca, choć nie jest aż tak mały, jak wskazują na to liczby. Porsche mówi o 132 litrach pojemności, lecz na zwykłe zakupy czy weekendowy wypad powinien w zupełności wystarczyć. Druga opcja jest szczególnie kusząca, gdyż Carrera 4S to zaskakująco dobre gran turismo.

Supersamochód na co dzień

Przyznacie, że miejskie korki, dziurawe nawierzchnie i zatłoczone ekspresówki nie brzmią jak idealny scenariusz dla typowo sportowego auta, lecz 911 Carrera 4S radzi sobie świetnie w każdych warunkach.

Adaptacyjne zawieszenie mimo 21-calowych felg zaskakująco dobrze izoluje od nawierzchni, a opcjonalny system podnoszenia przedniej osi pozwala wyjść z opresji na wyższych progach zwalniających czy parkingowych zjazdach.

W trybie Normal dwusprzęgłowa 8-stopniowa przekładnia pracuje niemal niewyczuwalnie, a reakcja na gaz jest stłumiona na tyle, by przypadkowo nie zrobić sobie krzywdy. Całości dopełnia (również opcjonalny) system skrętnej tylnej osi, dzięki któremu auto zawraca niemal w miejscu.

W kabinie jest też cicho, nie tylko dzięki skutecznemu wygłuszeniu, ale i bardzo kulturalnym nastawom wydechu. Nawet zbyt kulturalnym - w trybie Sport+ chciałoby się czegoś więcej. Tymczasem sześciocylindrówka niezależnie od ustawień pozostaje grzeczna w brzmieniu.

Z pewnością jednak trudno określić ją grzeczną w kwestii osiągów. Trzy litry pojemności, podwójne doładowanie i sześć cylindrów owocują mocą 450 KM i maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 530 Nm. W dzisiejszych czasach takie parametry już nie robią na nikim wrażenia, ale więcej naprawdę nie trzeba.

W realnym odczuciu osiągi są bowiem fantastyczne. Auto katapultuje się do setki w 3,4 s i jedzie maksymalnie 306 km/h, zapewniając niczym nieograniczony przypływ mocy niemal w każdym momencie. Pozostaje przy tym niewiarygodnie wręcz oszczędne. Dzięki temu, że siódmy i ósmy bieg są tak naprawdę nadbiegami, obroty podczas jazdy drogami szybkiego ruchu nie przekraczają 2 tys. Efekt? 8 litrów na 100 km przy 140 km/h. W 450-konnym aucie z napędem na cztery koła!

Mokro? Żaden problem

Napęd na 4 koła to specjalność Carrery 4S i jej ogromna zaleta, która owocuje świetną trakcją w każdych warunkach. Choć testowy egzemplarz nie był ubrany w jakieś szczególnie wybitne opony (Goodyear Eagle F1), niechętnie tracił przyczepność nawet na bardzo mokrej nawierzchni i zapewniał pełne poczucie bezpieczeństwa także podczas ekstremalnej ulewy.

Pogoda zachęciła mnie do wypróbowania trybu Wet, który obok "Normal", "Sport" i "Sport+" można wybrać pokrętłem z kierownicy. Głównym zadaniem ustawienia "Wet" jest optymalizacja jazdy w deszczu - zarówno pod kątem bezpieczeństwa, jak i osiągów. Zmieniają się nie tylko nastawy kontroli trakcji czy adaptacyjnego zawieszenia, ale i aerodynamiki.

Zmienia się też krzywa momentu obrotowego, która przybiera bardziej płynną formę, przekładnia PDK zaczyna zmieniać biegu płynniej, na przednią oś trafia więcej mocy, a blokada tylnego dyferencjału działa łagodniej i w mniejszym stopniu. Choć wszystko to brzmi jak marketingowe obiecanki, działanie i wsparcie trybu "Wet" jest wyczuwalne natychmiast, czyniąc jazdę 450-konnym porsche łatwą nawet w trudnych warunkach.

Choć "Wet" jest dostępny także w innych wersjach, moim zdaniem stanowi kwintesencję i idealne dopełnienie Carrery 4S, jako zaskakująco przyjaznego auta na co dzień, które pozwala cieszyć się ponadprzeciętnymi osiągami bez wad wielu podobnych konstrukcji. To bardzo szybki i bardzo skuteczny supersamochód, który podczas zwyczajnej jazdy jest naprawdę wygodny, bezpieczny i oszczędny. Po kilku dniach spędzonych z Carrerą 4S rozumiem już, dlaczego tak wielu właścicieli 911 korzysta z tych aut na co dzień.

Nasza ocena Porsche 911 Carrera 4S:

10 / 10

Plusy

Minusy

  • Świetnie wykonane i ergonomiczne wnętrze
  • Bardzo dobre osiągi
  • Niewiarygodnie dobra trakcja
  • Wysoki komfort jazdy
  • Zaskakująco niskie spalanie
  • Przyjazny charakter jak na auto o takiej mocy
  • Brzmienie mogłoby być bardziej agresywne

Czytaj także:

Test: Porsche 911 Dakar RED58 Special - historia człowieka, maszyny i jazda po szutrze

Porównanie: Porsche 911 Carrera RS 2.7 Touring vs 992 GT3 Touring - prawa fizyki

Test: Porsche 911 Carrera 4 GTS Cabriolet – emocjonalna kondensacja

2024-07-02T12:50:35Z dg43tfdfdgfd