TAK EUROPA CHCE KONKUROWAć Z CHINAMI. SPROWADZANE “ELEKTRYKI”: Z DODATKOWYM CłEM

Zastanawiasz się nad zakupem auta elektrycznego? Wśród najtańszych elektryków w Polsce póki co znajdziemy modele takich marek, jak Dacia, czy Nissan. Wkrótce może się to jednak zmienić, a powodem są samochody sprowadzane z Chin. Ich cena jest tak niska, że stanowią realne zagrożenie dla europejskich i “zachodnich” producentów. Unia Europejska ma jednak na to sposób. A jakże, chodzi o obłożenie aut z Chin dodatkowym cłem.

Chińskie samochody elektryczne tańsze od europejskich

Niższa cena samochodów produkowanych w Chinach nikogo chyba nie dziwi. To samo dotyczy w końc także wielu innych produktów. Co ciekawe, dotyczy to jednak także takich samych (lub niemal identycznych) modeli, które znajdziemy i na rynku chińskim i u nas. Dla przykładu - Volkswagen ID.6 w wersji Crozz w Chinach kosztuje niecałe 150,000 złotych.

W Europie zapłacimy natomiast o 40,000 złotych więcej, ale za mniejszy model - VW ID.4. Cena uwzględnia zresztą unijne dopłaty do zakupu aut elektrycznych. Nie mówimy więc o różnicy, a raczej przepaści między tymi cenami.

Gdy wyprodukowany w Chinach pojazd ma trafić do Europy, do ceny dochodzi podatek VAT (23%) oraz cło w wysokości do 10%. Opłaty stanowią aż jedną trzecią wartości pojazdu.

Unia Europejska walczy z dumpingowymi cenami chińskich aut

Obecnie sporo samochodów chińskich marek jest znacznie tańszych od europejskiej, japońskiej, czy koreańskiej konkurencji. Nawet pomimo dodatkowych ~30% doliczanych podczas importu do europy, czy pomimo nie tak dobrze rozwiniętej sieci serwisów, wciąż są to atrakcyjne propozycje dla klientów.

Chcąc umożliwić lokalnym firmom konkurencję z “chińszczyzną”, Unia Europejska rozważa nałożenie dodatkowego cła. W odpowiedzi na dumpingowe ceny może być to nawet 25% wartości sprowadzanego do UE samochodu. To tak zwana “opłata wyrównawcza”. Czy w ostatecznym rozrachunki klient na tym korzysta, czy po prostu zapłaci więcej za samochód? Ciężko powiedzieć. Unijni urzędnicy dokładnie zresztą śledzą liczbę rejestracji przybywających z Chin pojazdów. Od 5 marca tego roku wymagane jest zgłoszenie tego faktu.

Sposobem na uniknięice dodatkowego cła może być umiejscowienie fabryki w jednym z krajów Unii Europejskiej. Zrobiłą to już zresztą Tesla, znamy też plany otworzenia nowych fabryk "elektryków" na Węgrzech.

https://www.benchmark.pl/aktualnosci/nio-fabryka-stacji-wymiany-baterii-powstala-na-wegrzech.htmlhttps://www.benchmark.pl/aktualnosci/wiekszy-zasieg-w-tesla-y-producent-moze-go-odblokowac.htmlhttps://www.benchmark.pl/aktualnosci/tesla-cybertruck-vs-ram-w-tractor-pull.html[edytuj]

2024-06-26T10:51:47Z dg43tfdfdgfd