ZAPARKOWAłA AUTO I SIę ZACZęłO. "BEZCZELNA"

W Warszawie doszło do oburzającego incydentu. Kobieta zaparkowała samochód praktycznie na pasach dla pieszych, blokując widoczność przed szkołą podstawową. Zlekceważyła uwagi przechodnia, wdając się w opryskliwą kłótnię. Nagranie trafiło na TikToka. Internauci są zbulwersowani.

W Warszawie doszło do oburzającego incydentu, który zszokował internautów. Kobieta, odbierając swoje dzieci ze szkoły podstawowej, zaparkowała samochód tuż przy pasach dla pieszych, blokując widoczność i stwarzając poważne zagrożenie dla przechodniów.

Jeden z przechodniów, prowadzący profil konfitura_w_akcji na TikToku, zauważył, że samochód zasłania widoczność na pasach, postanowił zwrócić uwagę jego właścicielce. Zamiast przeprosić i przestawić pojazd, kobieta zlekceważyła uwagi, odpowiadając opryskliwie i wulgarnie.

Przeczytaj również: Wielki żal na Śląsku. "Całe moje dzieciństwo"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami nie wolno parkować w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania abo przejścia dla pieszych

Wywiązała się ostra wymiana zdań, w której kobieta stanowczo broniła swojego nieodpowiedzialnego zachowania, ignorując zasady bezpieczeństwa. Ku większej zgrozie, na tylne siedzenia pojazdu sadzała swoje dzieci...

Zasłania pani widoczność na przejście i może dojść do potrącenia na tym przejściu - mówi spokojnie mężczyzna.

Ale nie doszło - odpowiada kobieta.

Sytuacja była szczególnie niebezpieczna, ponieważ miejsce zdarzenia znajdowało się w pobliżu szkoły podstawowej. Codziennie przechodzą tamtędy setki uczniów, a blokowanie pasów przez samochód znacznie zwiększa ryzyko wypadku. Jadący pojazd mógł łatwo uderzyć w niewidoczne dziecko, co mogło skończyć się tragicznie.

Nagranie z tego incydentu szybko trafiło na TikToka i w krótkim czasie obejrzały je tysiące internautów. Komentarze pełne były oburzenia i niedowierzania. Użytkownicy podkreślają, że takie zachowanie jest absolutnie niedopuszczalne, zwłaszcza w rejonie szkoły, gdzie bezpieczeństwo dzieci powinno być priorytetem.

Przeczytaj też: Góral oburzony. Mieszkaniec Zakopanego przyłapany. "Ręce opadają"

Wielkie dzięki za postawę. Masz odwagę - pisze internauta.

Pan nagrywający ma anielską cierpliwość i stosowne argumenty, podziwiam opanowanie pana - dodaje internautka.

Wystarczyło powiedzieć przepraszam - komentuje inna.

Cała sytuacja jest doskonałym przypomnieniem, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych i zachowanie ostrożności, zwłaszcza w pobliżu szkół. Bezpieczeństwo pieszych powinno być priorytetem dla każdego kierowcy.

Miejmy nadzieję, że ten incydent skłoni innych do refleksji i większej odpowiedzialności na drodze.

Czytaj także:

Ksiądz ma akcesoria do mszy dla dzieci. Wzbudzają kontrowersje

Studentce z Warszawy grozi 5 lat. Policję wezwał naoczny świadek

Warszawa. Auto warte 2 mln zł. Bentley odzyskany

2024-07-04T10:36:27Z dg43tfdfdgfd